Dolina Krzyży w Krzesimowie

W roku 1996 pojawiły się publicznie pierwsze informacje o obozie w Krzesimowie. Niezależnie od tego czy nastąpiło to za sprawą odkrycia dokumentów, czy szczątków ludzkich podczas remontu drogi faktem jest, że w krzesimowskim folwarku funkcjonował obóz. Jedna ze wzmianek o obozie pojawiła się w Protokole drugiej odprawy kierowników powiatowych urzędów bezpieczeństwa publicznego w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie (po 6 stycznia 1945 r.). Kierownik Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie ppłk. Stanisław Szot w przemówieniu zatytułowanym "Omówienie całokształtu pracy" wśród wytycznych wymienia:

9. Volksdeutschów i ukraińskich zdrajców przesyłać do obozu w Krzesimowie.


Bezpieka wykorzystywała określenia "volksdeutsch" jak i "ukraiński zdrajca" w walce politycznej. Jest bardzo prawdopodobne, że wśród więźniów obozu w Krzesimowie mogli znaleźć się także rzeczywiści volksdeutsche jak i Ukraińcy w większości jednak trafiali tam ludzie związani z podziemiem niepodległościowym. Nazywanie ich volksdeutschami jak i Ukraińcami miało pomóc w izolacji więźniów od społeczeństwa.

Protokół o którym wyżej napisałem opublikowano w zbiorze dokumentów wydanym przez IPN zatytułowanym "Rok pierwszy. Powstanie i działalność aparatu bezpieczeństwa publicznego na Lubelszczyźnie (lipiec 1944 - czerwiec 1945). W przypisie podano następujące informacje o obozie:

Obóz w Krzesimowie (woj. lubelskie) utworzony został 11 X 1944 r., przekształcony w Centralny Obóz Pracy, a następnie na przełomie maja i czerwca 1945 r. zamieniony w kolonię rolną więzienia na Zamku w Lublinie.


Już podczas I wojny światowej w lesie za murami folwarcznymi założono cmentarz wojenny. Ten sam teren w celach grzebalnych wykorzystały władze obozu. Najczęściej podaje się, że mogło tu zostać pochowanych około 1500 osób. Po likwidacji obozu cmentarzysko było miejscem pozyskiwania piachu i składowiskiem odpadów. Po 1996 roku zaczęły się tu pojawiać krzyże poświęcone ofiarom wojny i represji powojennych których miejsce pochówku pozostaje nieznane.


Pałac w Krzesimowie

Pałac w Krzesimowie wybudowany został na początku XIX wieku dla rodziny Stamirowskich. Pierwotnie był to pałac na sztucznie powstałej wyspie. Od "lądu stałego" odcięty kanałem i stawem. Obecnie staw jest zarośnięty. Ostatnimi właścicielami byli Dreccy, którzy weszli w posiadanie pałacu i Krzesimowa w 1907 roku.

Nasutów - zaorany cmentarz

Przy przy drodze Nasutów - Niemce znajduje się grób nieznanego żołnierza Armii Czerwonej poległego prawdopodobnie w 1944 roku. Gmina Niemce wymienia go pośród cmentarzy i grobów objętych opieką. W mojej pamięci jego obraz odbiega nieco od tego jaki zarejestrowałem aparatem w 2010 roku. Wydaje mi się, że wcześniej płyta umieszczona na grobowcu leżała bezpośrednio na ziemi. Były też słabo widoczne napisy. Ale pamięć lubi płatać figle - może wcale tak nie było? Wiem jednak, że grób ten jest dla mnie pretekstem by napisać o cmentarzu, który w tym miejscu został założony podczas I wojny światowej, a dziś nie ma po nim śladu na powierzchni ziemi.

Obrazek

Cmentarz żydowski w Janowie Podlaskim

W Janowie Biskupim (dawna nazwa obecnego Janowa Podlaskiego) miał swoją siedzibę biskup łucki. Miasto założono w wieku XV na prawie chełmińskim, a pierwsza informacja o zamieszkujących je Żydach pochodzi z wieku XVI (w dokumentach wspomniano o synagodze w Janowie). Samodzielna gmina wyznaniowa w Janowie powstała prawdopodobnie na początku wieku XVIII, wtedy też założono cmentarz. Został on w roku 1928 powiększony - przyłączono do cmentarza część przylegających do niego ogrodów. Zdewastowany podczas okupacji i być może po zakończeniu wojny. Obecnie na terenie cmentarza nie ma nagrobków jest on jednak ogrodzony.


Etykiety: 

Dwór w Rykach

Dwór w Rykach wybudowano w roku 1765. Najprawdopodobniej miał być siedzibą starosty ryckiego, którym w owym czasie był Stanisław Poniatowski (ojciec króla). S. Poniatowski był jednocześnie dzierżawcą dóbr ryckich, wojewodą mazowieckim i kasztelanem krakowskim. Dwór utrzymany był w stylu klasycystycznym. Otaczał go park. Od 1836 roku właścicielem Ryk - dotąd dóbr rządowych - został hrabia Jan Jezierski. Za jego sprawą przekomponowano park oraz przebudowano dwór w Rykach. Ostatnimi właścicielami dworu byli Marta i Zdzisław Marchwiccy. Budynek spłonął w roku 1980. Odbudowany został w 1990 roku i spełnia obecnie funkcje publiczne jako Urząd Stanu Cywilnego, Biblioteka Publiczna i Miejski Ośrodek Kultury.


Cmentarz żydowski w Kurowie

Cmentarze żydowskie w Kurowie zostały zdewastowane podczas II wojny światowej. Pierwszy, stary, znajdował się przy synagodze - na południe od rynku, przy ulicy Nowej (kiedyś Bożnicznej). Użytkowany był prawdopodobnie od XVI wieku. W drugiej połowie wieku XIX powstał nowy cmentarz, na zachód od osady. Użytkowany był do roku 1942. Macewy z obu cmentarzy (tak jak mury synagogi) posłużyły jako tłuczeń do utwardzenia drogi do Klementowic. Na terenie starego cmentarza jak i synagogi jest obecnie nowa zabudowa. Pozostał jednak nowy cmentarz.

Parokrotnie robiłem zdjęcia kirkutu w Kurowie i później nie mogłem odnaleźć zdjęć. Nie dlatego, że w tajemniczy sposób znikały. Sam je usuwałem nie pamiętając co to trawnik czy łąka jest na zdjęciach. Przez cmentarz biegła wydeptana ścieżka (skrót z ulicy Blich do Zakładów Futrzarskich). Były też ślady przejazdu samochodów. Nie było żadnej tablicy informującej o tym co to za miejsce. Nadal jej nie ma. Ale można lokalizację cmentarza poznać z planu Kurowa umieszczonego nieopodal Urzędu Gminy. A cmentarz ostatnio się zmienił. Został zabezpieczony przed wjazdem na jego teren samochodów. Od strony Zakładów Futrzarskich postawiono betonowe słupki. Na przeciwległym końcu jeszcze widocznej "drogi" wykopano rów i pozostawiono niewielki nasyp ziemny.


Etykiety: 

Cmentarz żydowski w Izbicy

W roku 1750 właściciel Izbicy otrzymał zgodę od króla Augusta III Sasa na założenie miasta i sprowadzenie do niego mieszkających w pobliskiej Tarnogórze Żydów. Było to 6 lat po nadaniu Tarnogórze przywileju zakazującego zamieszkiwania w niej wyznawcom judaizmu. Zakaz obejmował też przekraczanie mostu na Wieprzu rozdzielającym obie miejscowości. Miejscowość zamieszkana była niemal w całości przez Żydów. Do jej rozwoju przyczyniło się też powstanie szosy łączącej Lublin z Zamościem (1835 r.). Drewniana w większości zabudowa spłonęła w roku 1863. 6 lat później Izbica utraciła prawa miejskie. Kolejne zniszczenia przyniosła pierwsza wojna światowa. Wtedy też wyraźnie zmniejszyła się liczba mieszkańców osady. Wciąż jednak ponad 90% mieszkańców stanowiła ludność żydowska. Zabudowa osady nadal w większości była drewniana.
13 września 1939 roku do Izbicy dotarły niemieckie oddziały zmotoryzowane. 27 września wkroczyły oddziały Armii Czerwonej i pozostały w Izbicy przez tydzień. Ponieważ przez Izbicę przebiegała linia kolejowa i jedna z głównych szos osada od początku spełniała wymagania stawiane miejscom koncentracji ludności żydowskiej na terenach zajętych przez III Rzeszę. Już w grudniu 1939 roku trafiły tu transporty z Żydami z Łodzi i z Koła. W latach 1940-1941 następne transporty z Częstochowy, Kalisza, Głowna, Konina i Lublina.

Dziwna przy tym wydaje się informacja zamieszczona w Wikipedii:

Po powrocie wojsk niemieckich początkowo życie w miejscowości przebiegało w miarę spokojnie, działały miejscowe sklepiki i kramy. Okupacyjne władze początkowo nie wykazywały szczególnego zainteresowania tą grupą narodowościową skupiając się na zarządzaniu gmina i osadą poprzez zarządzenia. Dotkliwym problemem stawały się choroby, zwłaszcza tyfus plamisty, który przybrał w miejscowości rozmiary epidemii.

Kaplica Św. Trójcy w Lublinie

Kaplica Świętej Trójcy była jednokondygnacyjną budowlą znajdującą się na terenie zamku lubelskiego. Nie tego zamku, który dziś można oglądać. Obecny zamek wzniesiono w latach 1823-1826 i od początku planowano urządzić w nim więzienie.

Cmentarz wojenny w Tuszowie

Tuszów w gminie Jabłonna. Cmentarz znajduje się ok. 15 m od szosy Lublin - Bychawa. Dojść do niego można tylko przez pole uprawne.


Zespół pałacowy w Nowym Duninowie

Trzy budynki wchodzące w skład zespołu pałacowo-parkowego w Nowym Duninowie związane są z rodem Ike-Duninowskich choć to nie oni wznieśli tu pierwszy dwór. Ten najstarszy budynek to przebudowywany wielokrotnie od wieku XV dwór pełniący w wieku XIX rolę pałacyku myśliwskiego. Znajduje się pomiędzy dwoma budynkami wzniesionymi w wieku XIX.


Strony

Subskrybuj Złe miejsca dla ślimaków RSS