Do Żyrzyna wybrałem się zaopatrzony w skromną, lecz jak sądziłem wystarczającą wiedzę. A wiedziałem tylko, że na cmentarzu parafialnym, w jego pn.-zach. części mogę odnaleźć kwaterę z pierwszej wojny światowej. Poszukiwania w wyznaczonej części nic nie dały. Jeszcze dla pewności obszedłem cały cmentarz – też bez rezultatów. Po powrocie do domu zwróciłem się z pytaniem o więcej informacji do autorów wskazówki z której skorzystałem, czyli do Oddziału Wojskowego PTTK w Chełmie. Szybko też otrzymałem odpowiedź:
Kwatera wojenna.
Żyrzyn, gm. Żyrzyn, pow. Puławy,
Częściowo zachowana. Usytuowana była w północno-zachodniej części cmentarza parafialnego. Pierwotnie otoczona była drewnianym płotem. Składała się z 45 mogił, na których stały drewniane krzyże z daszkami. Po kwaterze zachowały się 3 kamienne stele. Pozostała powierzchnia zajęta przez pochówki cywilne. Pochowano tu 137 lub 187 żołnierzy niemieckich ( z 218 i 220 rezerwowych pułków piechoty)poległych 7 sierpnia 1915 r.
Źródła: APL CKKPP 1915-1918, SYG 14(S.6-6V,16-17),
Więc szukać powinienem nie kwatery, a 3 kamiennych stel. Pojechałem jeszcze raz. I jeszcze raz, tym razem dokładniej obejrzałem pn.-zach. część cmentarza. Znów bez efektów. Teraz już zacząłem też pytać ludzi. Nikt nic nie wiedział.
W kolejnym kroku zwróciłem się o pomoc do jednego z członków Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Wilki” działającej w Żyrzynie. W pracach Grupy bierze udział i ksiądz z Żyrzyna i na jego pomoc szczególnie liczyłem. W odpowiedzi otrzymałem tylko informację, że była ekshumacja i ciała przeniesiono pod pomnik. I po tym kontakt się urwał. Ale jak pomnik to już jakiś ślad. Co prawda jedyny pomnik na cmentarzu to pomnik poświęcony powstańcom z 1863 roku oraz partyzantom BCh i żołnierzom Wojska Polskiego z 1939 r. ale to też ułatwienie. Przecież da się ustalić kiedy pomnik stanął więc kiedy już kwatery z 1915 roku nie było.
Tu znów zostałem zaskoczony. Informację o pomniku znalazłem w książce wydanej w 1997 roku autorstwa Mieczysława Rybaka pt. „Żyrzyn i okolice. Zarys dziejów„. Pomnik powstał w latach osiemdziesiątych. W książce zamieszczono jego zdjęcie z datą sfotografowania. I to by sprawę pewnie zakończyło gdyby na 91 str. tej książki nie było takiej informacji:
W majątku Żyrzyn, gdzie znajdowała się gorzelnia, żołnierze rosyjscy rozbili beczki ze spirytusem i raczyli się do woli. Działając pod wpływem alkoholu stawili silny opór, w wyniku którego nacierający Austriacy ponieśli duże straty w ludziach, o czym świadczyły liczne nagrobki na miejscowym cmentarzu, gdzie ich pochowano.Obecnie pozostały już tylko 3 nagrobki cementowe lejtnantów.
Autorowi nikt nie powiedział, że nagrobków już nie ma?
Poniżej zdjęcia pomnika, który pewnie bardziej się nadaje do kilku innych działów niż poświęconego cmentarzom z Wielkiej Wojny. Pod nim mogą spoczywać i żołnierze polegli w 1915 roku.
Zdjęcia z 08.09.2009
Dzięki jednemu z mieszkańców Żyrzyna udało mi się dotrzeć do resztek kwatery wojennej. Znajduje się ona w części północno-wschodniej cmentarza parafialnego, a nie północno-zachodniej.
Zdjęcia z dnia 20.04.2011.
Tak przy okazji dowiedziałem się o miejscu w którym polegli żołnierze spoczywali zanim przeniesiono ich na teren cmentarza parafialnego. Po zakończeniu walk w Żyrzynie pochowano ich tymczasowo w pobliżu miejsca w którym polegli, w parku przy dawnym dworku Ignacego Wessla. Po ekshumacji w mogile podobno pozostało jedno ciało. Poległego żołnierza upamiętniono cementowym pomnikiem nagrobnym z napisem: „Nieznany żołnierz który poległ w wojnie europejskiej 1915 roku”
Lokalizacja